Najbrzydsze miejsca na Ochocie - relacja ze spaceru

Zapraszamy do przeczytania relacji z niedawnego spaceru jaki Ochota na Wolny Czas zorganizowała wspólnie z Tarczyńską 11.



Pewnego jesiennego popołudnia, dzień po pierwszej w tym sezonie śnieżycy, mieszkańcy Ochoty wyruszyli na poszukiwanie najbrzydszych i najmniej lubianych miejsc swojej dzielnicy. Miejscem zbiórki tradycyjnie było podwórko przy Tarczyńskiej 11.



Szlakiem potworów architektonicznych i ich historii poprowadziła nas niezawodna Gosia, która na co dzień działa w grupie Break In Warsaw.


Słowami Pablopavo:
"gdyby miał streścić to miasto w pigułce,
pozostałyby maszkarony i rzygulce..." :)


Turecka myśl architektoniczna, czyli swojsko: kabina prysznicowa :) innym tworem tego samego architekta - Vahapa Toya - jest budynek Blue City.


Styropian... najprostsza droga do zaklejenia miasta i niestety do zabicia ducha architektury, który żył w detalach pierwotnej elewacji.


Ręka w górę kto przed naszym spacerem wiedział, że budynek Hali Kopińskiej miał służyć mieszkańcom Ochoty jako basen! :) takich rewelacji można było dowiedzieć się na naszym spacerze.


Spacer zakończyliśmy uśmiechnięci i naładowani pozytywną energią. Przeświadczeni o tym, że odnalezione smaczki tylko dodają kolorytu naszej dzielni. Nasza Ochota jest naj! :)
Na uważnych spacerowiczów czekał konkurs, w którym można było wygrać dobre kawki od Filtry Cafe.

Komentarze