mam Ochotę... na klubokawiarnię
Nowe miejsce na mapie naszej dzielnicy! :-)
Przyjazna klubokawiarnia o wdzięcznej nazwie Mam Ochotę otworzyła się całkiem niedawno dosłownie >pod< Ośrodkiem Kultury Ochoty. Panie, które tworzyły to miejsce dla nas, mieszkańców Ochoty, opierały się na najlepszych doświadczeniach, które zdobyły prowadząc To Lubię na Starówce i kawiarnię Bílý Koníček w Muzeum Etnograficznym.
W planach jam sessions (najbliższe już 11. maja), koncerty i wiele, wiele atrakcji kulturalnych. Scena przygotowana została bardzo profesjonalnie, mimo to miejsce nic nie traci na kameralnym charakterze.
Ale póki co, warto zajrzeć, by wypić na prawdę dobrą kawę czy - jak na zdjęciu poniżej na pierwszym planie - znakomity koktajl ze skruszonym piernikiem. :-) Poza tym ciasta, desery, a nawet konfitury domowej roboty (wiśnia, płatki róży, owoce róży). A wkrótce prawdopodobnie coś więcej. ;-)
Cóż więcej dodać? Na miejscu działa hotspot, więc można wpaść z laptopem. No i jeszcze jedna zaleta Mam Ochotę to całkowity zakaz palenia, co czyni kawiarnię miejscem jeszcze przyjaźniejszym dla wielu osób. :-)
Polecamy...
Specjały dla spragnionych...
...oraz dla szukających czegoś więcej.
Atmosfera tego miejsca jest na prawdę magnetyczna, to miła odskocznia tuż przy Grójeckiej.
A to druga sala, gdzie dzieci znajdą coś dla siebie, nie uciekając spod oka rodziców pijących kawę. :-)
W imieniu Ani i Basi - serdecznie zapraszamy!
/Krystian
/szultz00@gmail.com
Przyjazna klubokawiarnia o wdzięcznej nazwie Mam Ochotę otworzyła się całkiem niedawno dosłownie >pod< Ośrodkiem Kultury Ochoty. Panie, które tworzyły to miejsce dla nas, mieszkańców Ochoty, opierały się na najlepszych doświadczeniach, które zdobyły prowadząc To Lubię na Starówce i kawiarnię Bílý Koníček w Muzeum Etnograficznym.
W planach jam sessions (najbliższe już 11. maja), koncerty i wiele, wiele atrakcji kulturalnych. Scena przygotowana została bardzo profesjonalnie, mimo to miejsce nic nie traci na kameralnym charakterze.
Ale póki co, warto zajrzeć, by wypić na prawdę dobrą kawę czy - jak na zdjęciu poniżej na pierwszym planie - znakomity koktajl ze skruszonym piernikiem. :-) Poza tym ciasta, desery, a nawet konfitury domowej roboty (wiśnia, płatki róży, owoce róży). A wkrótce prawdopodobnie coś więcej. ;-)
Cóż więcej dodać? Na miejscu działa hotspot, więc można wpaść z laptopem. No i jeszcze jedna zaleta Mam Ochotę to całkowity zakaz palenia, co czyni kawiarnię miejscem jeszcze przyjaźniejszym dla wielu osób. :-)
Polecamy...
Specjały dla spragnionych...
...oraz dla szukających czegoś więcej.
Atmosfera tego miejsca jest na prawdę magnetyczna, to miła odskocznia tuż przy Grójeckiej.
A to druga sala, gdzie dzieci znajdą coś dla siebie, nie uciekając spod oka rodziców pijących kawę. :-)
W imieniu Ani i Basi - serdecznie zapraszamy!
/Krystian
/szultz00@gmail.com
Bez papierosa kawa to barbarzyństwo!Nie idę!
OdpowiedzUsuńZawsze możesz przysiąść przy białym stoliku na zewnątrz. Coraz cieplej już. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
/palący szultz00
Cudownie, kawa bez dymka ze stolika obok :) Wpadam!
OdpowiedzUsuńwitam,
OdpowiedzUsuńslyszalam ze odbywaja sie u was spotkania z wymiana ciuchow - dzieciecych, ciazowych. swetn poysl. kiedy?